- Proszę Państwa, jesteśmy po przerwie. 36 osób na sali, wszyscy są obecni. Przypomnę naszym widzom, to wznowienie następuje po odbyciu pierwszego punktu. W drugim punkcie trzeba tutaj wprowadzić pewną informację, która Radnym już jest w dużej części znana. Przypominam, że Regionalna Izba Obrachunkowa we Wrocławiu 21 czerwca 2023 roku podjęła uchwałę stwierdzającą nieważność uchwały Sejmiku Województwa Dolnośląskiego o nieudzieleniu absolutorium Zarządowi Województwa Dolnośląskiego za 2022 rok. Stwierdzenie nieważności uchwały przez Regionalną Izbę Obrachunkową ma istotny wpływ na procedowanie projektu uchwały w sprawie odwołania Zarządu w następstwie nieudzielenia absolutorium za rok 2022. W aktualnym stanie stwierdzenie nieważności uchwały o nieudzieleniu absolutorium Zarządowi Województwa Dolnośląskiego za rok 2022 powoduje, że uchwała ta nie wywołuje skutku prawnego, jakim jest wniosek o odwołanie Zarządu Województwa, o którym mowa w artykule 34 ust. 1 ustawy o samorządzie województwa. Uchwała Sejmiku Województwa w sprawie nieudzielenia Zarządowi Województwa absolutorium jest równoznaczna ze złożeniem wniosku o odwołanie Zarządu Województwa, chyba że po zakończeniu roku budżetowego Zarząd Województwa został odwołany z innej przyczyny. A więc nie ma tej uchwały, którą mieliśmy, tego punktu, w którym mieliśmy zacząć dzisiejsze obrady. Panie Mecenasie, sprawa jest na tyle skomplikowana, na tyle ważna, zwłaszcza dla tych, którzy dzisiaj się z tym zapoznają. Także proszę Pana o taką zwięzłą, ale fachową wykładnię tego stanu, w jakim jesteśmy w tej chwili, kiedy mamy przystąpić do drugiego punktu porządku obrad. - Tak, drodzy Państwo, jest to wyjątkowa sytuacja, można powiedzieć, natury procesowej. W sytuacji, kiedy uchwała, która zrodziła w ogóle potrzebę rozpatrywania tego punktu porządku obrad, czyli uchwały o odwołaniu zarządu, tak naprawdę zniknęła nam. Jej nie ma. Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła nieważność uchwały, która w świetle przepisu, który Pan Przewodniczący przed chwilą przeczytał, uchwała o nieudzieleniu absolutorium jest równoznaczna z wnioskiem o odwołanie zarządu. Innymi słowy, brak uchwały, czyli wyeliminowanie jej z obrotu prawnego oznacza, że nie ma wniosku o odwołanie zarządu, a w konsekwencji traci sens prawny i jest bezprzedmiotowa, czy bezprzedmiotowy jest punkt dotyczący odwołania zarządu. W takim sensie, czyli na dzień dzisiejszy. występuje o tyle nadzwyczajna sytuacja, że zasadniczo Pan Przewodniczący, co rekomendowałem Panu Przewodniczącym przed rozpoczęciem sesji i to powtórzę w dniu dzisiejszym, tak naprawdę powinniśmy po tej informacji przejść do rozpatrywania kolejnego punktu porządku obrad. Jeszcze raz podkreślę, jest to wyjątkowa sytuacja, kiedy działania organu zewnętrznego, czyli poza Sejmikiem, wywołują skutki na to, w jaki sposób ma być jaka sprawa ma być rozpatrywana przez sejmik. W tym przypadku akurat sprawa dotycząca odwołania Zarządu znika. Jeszcze raz zaznaczę, nie ma wniosku o odwołanie Zarządu. I drodzy Państwo, zachęcam żebyście Państwo przeczytali, nie musicie mi wierzyć, bo to jest kwestia zupełnie inna, przeczytajcie sobie dobrze artykuł 34, tam jest jasno mowa o tym, że ta uchwała wyłącznie rodzi taki skutek. Brak tej uchwały, brak wniosku powoduje, że ten punkt jest bezprzedmiotowy. Dlatego moja rekomendacja dla Pana Przewodniczącego jest następująca, aby po prostu po tej informacji przejść do kolejnego punktu porządku obrad związanego z bodajże rezolucją. Także to tyle. - Dziękuję. Chwileczkę jeszcze. Proszę mi pozwolić. Tutaj ja tak gwoli informacji, ta uchwała, Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej, którą przywołałem tutaj, będzie oczywiście załącznikiem do protokołu z naszego dzisiejszego przebiegu naszej dzisiejszej sesji, bo nie będę tego czytał. No w każdym razie przeczytam tylko sentencję. Uchwała ma numer 41/2023, Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu z dnia 21 czerwca 2023 roku w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały Sejmiku Województwa Dolnośląskiego numer 54/1177/23 z dnia 19 maja 2023 roku w sprawie absolutorium dla Zarządu Województwa Dolnośląskiego. za wykonanie budżetu Województwa Dolnośląskiego w roku 2022. Podstawa prawna tutaj jest podobna jak w poprzednich uchwałach, stwierdza nieważność uchwały Sejmiku Województwa Dolnośląskiego z dnia 19 maja w sprawie absolutorium dla Zarządu Województwa Dolnośląskiego za wykonanie budżetu Województwa Dolnośląskiego w roku 2022 z powodu istotnego naruszenia artykułu 18 punkt 10 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 roku. o samorządzie województwa. I następuje uzasadnienie. Uzasadnienie Państwo Radni znają, jest również tutaj tryb, tak powiem, skargi dopuszczalny. Pan Przewodniczący i Radni z Komisji Rewizyjnej naszego Sejmiku otrzymali tą uchwałę wraz z uzasadnieniem i z tą konkluzją niezwłocznie, czyli pierwszego dnia, czyli w poniedziałek chyba, po odzyskaniu w piątek tej informacji o podjęciu przez Kolegium tej uchwały. Do dzisiaj nie wpłynęła żadna informacja o tym, w jaki sposób, bo komisja oczywiście miała, jak Państwo pamiętacie, pozytywną opinię w tej sprawie, czyli była za uchwałą o odwołaniu. I w związku z tym ona powinna w moim przekonaniu być inicjatorem też ewentualnej skargi. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do tej chwili tylko chciałem poinformować, żadnej informacji na ten temat nie mam. To przysługuje 30 dni, trwa ten okres, w którym można złożyć tą, sejmik może złożyć, czyli musielibyśmy... 30, Panie, kiedy to upływa? Który? 21 lipca. Ale 30 dni, kiedy upływa? Słucham? 21 lipca upływa 30 dni. Proszę Państwa, w związku z tym ja jeszcze tylko skonkluduję to, żebyśmy Państwo wiedzieli, jakie jest moje tutaj... ta sprawa, upraszczając dla naszych widzów. i słuchaczy, nie ma wniosku dzisiaj, nie ma możliwości złożenia wniosku o odwołanie w tym trybie, który powstawał, kiedy istniała uchwała o nieudzieleniu. W związku z tym nie mogę, tak powiem, procedować tego bez świadomości o złamaniu tutaj prawa i zasad. Dlatego tak jak mi opinia prawna nakazuje, mam zamiar przejść do punktu trzeciego. Najpierw Komisji Rewizyjnej, bo ona jest, że tak powiem, podmiotem tego unieważniającego. Panie, to jest jaki tryb? Pan chce formalny tryb, związany z tym stanem, jaki Pan teraz usłyszał. - Panie Przewodniczący, Panie Marszałku, Panie i Panowie Radni. Po raz pierwszy spotykam się z sytuacją formalną, którą przedstawił Pan radca prawny. Twierdzi, że zniknęła uchwała. Nie, uchwała jest w obrocie prawnym. Jest 30 dni w uchwale RIO, mówiącym o tym, że na niniejszą uchwałę Sejmiku Województwa Dolnośląskiego przysługuje skarga, którą się wnosi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Wrocławiu. Na zewnątrz reprezentuje Sejmik Pan Przewodniczący. Pan Przewodniczący ma możliwość także przygotować skargę. Także prosiłbym nie przekazywać Komisji Rewizyjnej wszelkich uprawnień na zewnątrz, które Pan ma. To jest jedna sprawa. Panie Mecenasie, ja chcę Panu coś zacytować ze względów formalnych. Proszę Państwa, 25 maja poinformowałem Pana Przewodniczącego. o posiedzeniu Komisji Rewizyjnej w tejże oto sprawie. Jest to jeden z warunków procedowania tej uchwały. Niemniej Pan Przewodniczący zwołał sesję trzeciego bez dokumentu ze strony, wniosku ze strony Komisji Rewizyjnej. Zgodnie z informacją w dniu 25 maja odbyła się się komisja 5 czerwca o godzinie 15.30 i w wyniku posiedzenia komisji, uchwały Komisji Rewizyjnej Sejmiku Województwa Dolnośląskiego z dnia, o którym mówię, komisja stosunkiem głosów za cztery, przeciw trzy, bez wstrzymujących się poparła wniosek o odwołanie Zarządu Województwa. To są czynności formalne. Natomiast, proszę Państwa, w projekcie uchwały, który skierował Pan Przewodniczący mimo braku wniosku Komisji Rewizyjnej, jest oto takie stwierdzenie: zgodnie z artykułem 34 ustawy, punkt 3 wyżej wymienionej ustawy Sejmik Województwa po zapoznaniu się z wnioskiem Komisji Rewizyjnej może przystąpić do odwołania Zarządu. Więc ja pytam Pana radcę prawnego, z jakim wnioskiem się zapoznał, kiedy podpisując uzasadnienie do uchwały. Do projektu uchwały. Tak, mówię o projekcie uchwały skierowanym na trzeciego. Nie było kompletu dokumentów podstawowych. Są dwa warunki. Opiniario i wniosek Komisji Rewizyjnej. Dzisiaj mówienie przez Pana radcę prawnego, że zniknęła z obrotu, czy zniknęła uchwała, jest w moim przekonaniu daleką nadinterpretacją stanu rzeczywistego. Panie Przewodniczący, przedstawiłem sposób formalny działania komisji jako komisji podmiotowej, a nie przedmiotowej, którą stara się w moim przekonaniu i moim zdaniem jako Radnego przedstawić Pan radca prawny. Komisja jest podmiotową i przedstawiła swoje stanowisko w trybie tejże uchwały, która dzisiaj jest procedowana. Dziękuję za uwagę. - Dziękuję. Teraz Pan Mecenas. Proszę, udzielam głosu, bo nie ma dzisiaj tego punktu ja tylko, i to oczywiście jest już rozstrzygnięte, dla mnie nie ma. - Drodzy Państwo, co do faktów przez Pana Przewodniczącego przytoczonych, czyli dat, sekwencji czynności, to ja się zgadzam. Natomiast co do interpretacji tych przepisów, to jest ona wybiórcza. Ja tylko przeczytam przepisy, które miały zastosowanie i które zostały powołane m.in. w momencie, kiedy była zwoływana sesja po uchwale nieudzielającej absolutorium. Artykuł 34 ust. 2, który stanowi wyłączną podstawę dla Pana Przewodniczącego do zwołania sesji, która miała miejsce w sobotę, 3 czerwca, stanowi wprost. Sejmik Województwa rozpoznaje sprawę odwołania Zarządu Województwa, zatrzymam się, a ta sprawa powstała z chwilą podjęcia uchwały o nieudzieleniu absolutorium, na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od podjęcia uchwały o nieudzieleniu województwa zajmuje się tą sprawą. W tym przepisie nie ma nic mowy o tym, że na dzień zwoływania sesji przez Pana Przewodniczącego, Pan Przewodniczący musi dysponować opinią RIO i że musi dysponować opinią Komisji Rewizyjnej. Ale jest kolejny przepis, drodzy Państwo. To jest przepis ust. 3, który mówi nie o zwoływaniu, tylko o samym już sesji sejmiku. Sejmik województwa, czyli w chwili, kiedy się odbywa sesja, najpóźniej do dnia rozpoczęcia tej sesji. Sejmik województwa po zapoznaniu się z wnioskiem Komisji Rewizyjnej i opinią RIO. Innymi słowy, najpóźniej w dniu sesji, kiedy sprawa byłaby rozpatrywana, musi się właśnie taka opinia Komisji Rewizyjnej, czyli to, co Pan Przewodniczący powoływał, wiedząc wcześniej, że tak naprawdę już jest zwoływana sesja, że będzie poświęcona temu tematowi, to w tym momencie powinna powstać opinia i pojawiła się tylko opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej. Drodzy Państwo, ja pozwolę sobie z tego miejsca przywołać jeden przykład. Ja go obrazowałem może w rozmowach dwustronnych interpretując przepisy prawa. Myślę, że w funkcjonowaniu tego sejmiku i nigdy w organu stanowiącego nie zdarzyło mi się tak, żeby to organ stanowiący dopasowywał się terminem sesji do pracy komisji. Jest odwrotnie. Kompetencja przewodniczącego do zwołania sesji oznacza, że wyznacza on albo zgodnie z wnioskiem o zwołanie sesji nadzwyczajnej albo zwyczajnej termin sesji i co się dzieje później? Tak pracujecie normalnie. Zwołują się komisje, które mają na uwadze termin sesji i dopasowują terminy posiedzeń do tego, kiedy ta sesja się odbędzie. Ja nie oceniam, dlaczego Komisja Rewizyjna została zwołana w późniejszym terminie. To jest kompetencja Pana Przewodniczącego. Ja tylko wskazuję na to, że należy oddzielić dwie rzeczy. To, co powinno być spełnione w momencie zwoływania przez Pana Przewodniczącego tej sesji po nieudzielaniu absolutorium nie jest prawdą w sensie prawnym, że to musi być na ten dzień od razu Przewodniczący musi dysponować opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej i jednocześnie opinią Komisji Rewizyjnej. Te dwie opinie powinny były się pojawić najpóźniej na sesji, która poświęcona właśnie była temu tematowi. Drugi aspekt, który został przez Pana Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej poruszony jest związany z uchwałą Regionalnej Izby Obrachunkowej. Proszę poczekać. Artykuł 82a ustawy o samorządzie województwa. Stwierdzenie przez organ nadzoru nieważności uchwały organu samorządu województwa wstrzymuje jej wykonanie z mocy prawa. Kropka. Tyle. Na dzień dzisiejszy, drodzy Państwo, nie mamy w tym sensie prawnym, nie mamy żadnego wniosku, który mógłby inicjować odwoływanie zarządu. Pan Przewodniczący wskazał, że jeszcze nie upłynął 30-dniowy termin. Ale ten upływ 30-dniowego terminu nie ma żadnego znaczenia, Bo jest przepis ustawy szczególnej, który w odróżnieniu od innych przepisów, jak obywatel skarży sprawy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, na przykład od decyzji drugoinstancyjnej, to musi zawnioskować o ewentualne wstrzymanie jej wykonania. A tu przepis z automatu mówi. Jak organ nadzoru zaingeruje, to automatycznie wstrzymuje się z mocy prawa wykonywanie tej uchwały. Innymi słowy, nie możemy wywodzić z tej uchwały skutków prawnych. A skutek prawny wynikający z uchwały o nieudzieleniu absolutorium jest ustawowo określony. Odwołanie wniosek, odwołanie zarządu. Więc tego skutku prawnego nie ma. Mocą działania organu zewnętrznego, organu nadzoru w stosunku do działania, działalności sejmiku województwa. To nie jest mój wymysł. To jest ustawodawca tak zdecydował. I w tym sensie, dlatego podtrzymuję swoje stanowisko, że procedowanie dalsze w tej sprawie jest bezprzedmiotowe. I tyle. - Jeśli jest tak, jak Pan powiedział, a tak jest, ja przechodzę do następnego punktu. Przechodzę do punktu następnego. W jakiej sprawie? Wniosek formalny. Wniosek formalny, proszę bardzo. - Dziękuję Panie Przewodniczący. Mimo niechęci udzielenia mi tego głosu, jednak ten wniosek formalny, Panie Przewodniczący, uzasadnię. Po pierwsze, zgadzam się z interpretacją Pana Mecenasa. Po drugie, jestem pod wrażeniem tego aktu oskarżenia w stosunku do Przewodniczącego Sejmiku, który Pan tutaj wygłosił przede wszystkim na tej sali. Rzeczywiście uzasadnił Pan w sposób prawny i konkretny, że działanie Pana Przewodniczącego 3 czerwca było bezprawne. Było bezprawne, ponieważ Pan Przewodniczący nie miał prawa wówczas wpisać do porządku obrad wniosku o odwołanie Zarządu w związku z nieudzieleniem absolutorium. Zrobił to w sposób bezprawny i Pan to przed chwilą uzasadnił. Dwa. Panie Przewodniczący, mam wniosek formalny o ogłoszenie pięciu minut przerwy i poinformowania przez Pana Sejmiku o tym, jakie czynności podjął Pan w związku z przestępstwem z artykułu 231 Kodeksu Karnego przekroczenia uprawnień przed sesją 4 lipca, kiedy powziął Pan informację i w trybie artykułu 304 KPK powinien Pan powiadomić organy ścigania, a nie zrobił Pan tego. A jeżeli Pan powiadomił organy ścigania, to proszę o informację o popełnieniu przestępstwa, złożenia skargi kasacyjnej za pośrednictwem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego do NSA przez radcę prawnego reprezentującego Marszałka Województwa, a w szczególności Sejmik Województwa Dolnośląskiego, w sprawie skargi kasacyjnej dotyczącej wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego dotyczącego Powiatu Głogowskiego. Media donoszą, że w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym znajduje się skarga kasacyjna złożona na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z początku maja, złożona 26 czerwca w imieniu Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Okazuje się, że zwołał Pan sesję na 4 lipca. Na tej sesji wprowadził Pan do porządku obrad bez udowodnienia podjęcia przez Radnych inicjatywy uchwałodawczej punkt dotyczący zaskarżenia przez sejmik wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sejmik ku Pana zaskoczeniu ten wniosek odrzucił. W związku z tym nie ma... - To zupełnie jest oderwane od dzisiejszych obrad. - Nie miał nikt legitymacji prawnej. Nie miał nikt legitymacji. - Odbieram Panu Przewodniczącemu głos. Ogłaszam 5 minut przerwy. [PRZERWA] Szanowni Państwo, zanim oddam głos wnioskodawcom uchwały o rezolucji o ustanowieniu dnia 4 czerwca Świętem Demokracji, upamiętniającym pierwsze częściowo wolne wybory w Polsce, ze względu na pytania, które do mnie doszły Panie Mecenacie, jest prośba o to, żeby nasi, zwłaszcza widzowie i ci którzy uczestniczą i nie mają tekstu tej uchwały, kolegium, czy to oznacza, ten stan prawny, że Zarząd ma absolutorium, czy go nie ma? - Na dzień dzisiejszy nie ma, bo nie ma uchwały. Nie ma nic. - Proszę Państwa, powtórzę. Proszę bardzo, niech Pan... - Drodzy Państwo, nie można powiedzieć, że ma i nie można powiedzieć, że nie ma. Po prostu ta sprawa nie jest rozpatrzona. Zostajemy w niebycie. Tyle. No nie ma udzielonego, w tym sensie, że... Ale nie, drodzy Państwo. - Proszę Państwa, przecież nie będziemy tak dyskutować. - Musicie rozróżnić dwie rzeczy. To, że nie ma absolutorium w świetle przepisów ustawy o samorządzie województwa, to tylko są dwie sytuacje. Musi zapaść konkretnie uchwała o nieudzieleniu absolutorium. Tak? Ta uchwała wtedy została podjęta. Na dzień dzisiejszy ani tak, ani tak. Nie ma. - Proszę Państwa, to jest poważna... Dbając o powagę, Panie Mecenasie... - Tylko wtedy, jeśli jest głosowana. Czyli musi być głosowanie, drodzy... Nie? To już... Nie, nie, drodzy Państwo. Nie idźmy tą drogą, bo to nie możemy... - Drodzy Panowie, Panie Mecenasie, również ja Pana zapytałem, otrzymaliśmy odpowiedź, którą Pan wyraźnie tutaj sformułował. Jest to taka sytuacja, w której zarówno jest, jak i nie ma. Jest bezprzedmiotowe pytanie o to, czy ma, czy nie ma w tej sytuacji. Proszę Państwa, jesteśmy w punkcie uchwały, który tytuł przeczytałem. Kto z wnioskodawców omówi treść tej uchwały? Uchwała jest, jak powiadam, zgłoszona dużo wcześniej, nierozpatrzona. Ustanowienie 4 czerwca, Dolnośląskim Świętem Demokracji. Proszę bardzo, Pan Radny Lubiński. - Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo Radni. Dzisiaj mam zaszczyt przedstawić Wam, w imieniu mojego klubu, projekt uchwały, który ma w mojej ocenie niezwykłe znaczenie dla naszego województwa. Chciałbym zaproponować ustanowienie dnia 4 czerwca Dolnośląskim Świętem Demokracji, upamiętniającym pierwsze częściowe wolne wybory w Polsce po II wojnie światowej. Jest to inicjatywa, która ma na celu upamiętnienie nie tylko daty samych wyborów, ale też wyjątkowych postaci związanych z Dolnym Śląskiem, które odegrały kluczową rolę w walce o demokrację. Dolny Śląsk był świadkiem niezwykłych wydarzeń, które doprowadziły do przemian politycznych w Polsce. Chciałbym teraz odwołać się do postaci, które dla mnie i nie tylko dla mnie, myślę, stały się legendami i symbolami walki o wolność. Wśród nich znajduje się Władysław Frasyniuk lider Dolnośląskiej Solidarności. Jego odwaga i determinacja, i poświęcenie dla sprawy narodowej były niezastąpione. To właśnie dzięki takim postaciom jak Władysław Frasyniuk, Dolny Śląsk stał się silnym centrum oporu. przeciwko reżimowi komunistycznemu. Nie możemy również zapomnieć o Piotrze Bednarzu, który odegrał kluczową rolę w organizacji strajków. i akcjach protestacyjnych na Dolnym Śląsku. Jego zaangażowanie i determinacja w walce o prawa pracowników oraz wolność słowa przyczyniły się do budowania silnego ruchu opozycyjnego. Wspomnę także o Eugeniuszu Szumiejce, liderze Dolnośląskiej Solidarności, którym był symbolem nieustępliwości i odwagi. Jego zaangażowanie w walkę o demokrację oraz równość społeczną odegrało kluczową rolę w budowaniu świadomości społecznej na Dolnym Śląsku. Chciałbym również wspomnieć o Lechu Kaczyńskim, którego działalność opozycyjna miała ogromne znaczenie dla przemian w Polsce. Chociaż on nie był bezpośrednio związany z Dolnym Śląskiem, jego determinacja i umiejętność organizacji oraz nieustępliwość w dążeniu do zmian demokratycznych były niezwykle inspirujące dla wielu Polaków. Godne podkreślenia jest też fakt, że obradujemy w sali imienia Kornela Morawieckiego dla wielu ikony przemian demokratycznych i walki ruchu wolnościowego przełomu XX-XXI wieku. Ustanowienie 4 czerwca Dolnośląskim Świętem Demokracji jest nie tylko sposobem uhonorowania tych legendarnych postaci, ale również jest okazją do przekazania przyszłym pokoleniom wartości demokracji, wolności i solidarności. Poprzez to święto pragniemy podkreślić nasze dziedzictwo demokratyczne. i naszą dumną historię walki o wolność. Jeszcze jedno muszę podkreślić, że często jest zapominane, że większość członków ruchu solidarności to były kobiety. 54%. Fakt może pomijany, ale to jest istotne w świetle wyborów politycznych, nawet na aktualnej scenie politycznej. Poprzez to święto chcemy przede wszystkim pokazać, że cenimy wartości i kontynuujemy drogę ku demokratycznemu społeczeństwu. Dlatego, drodzy Radni, serdecznie apeluję o poparcie tego projektu uchwały. Poprzez jednomyślne przyjęcie Dolnośląskiego Święta Demokracji wyślemy mocny sygnał, że jako Sejmik Województwa Dolnośląskiego jesteśmy jednością w dążeniu do umacniania naszych wartości demokratycznych. Dziękuję bardzo za uwagę. Liczę na Wasze wsparcie w podjęciu tej ważnej decyzji. Pamiętajmy o naszych bohaterach, którzy oddali życie dla walki o wolność i demokrację. Wspólnie dążmy, uczcijmy ich dziedzictwo i budujmy przyszłość opartą na wartościach, które przyniosły nam wydarzenia z 4 czerwca. Dziękuję bardzo za uwagę. - Dziękuję. Zapytam o opinię Komisją Uchwałodawczą Przestrzegania Prawa. Pozytywna. Kluby Prawo i Sprawiedliwość. Pan Radny Damian Mrozek w imieniu klubu. - Przepraszam. Miesiąc temu Pan Przewodniczący Łapiński powiedział, że to jest takie działanie bez precedensu, że my nie chcemy głosować nad tym świętem. Prawdę mówiąc to mnie trochę zaskoczyło, bo nie przypominam sobie w historii Sejmiku Województwa Dolnośląskiego przez ostatnie 25 lat, aby jakiekolwiek święto państwowe zostało dodatkowo, można powiedzieć dodatkowo, ustanowione uchwałą w Sejmiku świętem. Nie było takiej sytuacji. Jedyne święto, które w Sejmiku stanowi jest to święto Województwa Dolnośląskiego. Równie dobrze możemy ustanowić Dolnośląskie Święto Niepodległości, Dolnośląskie Święto Konstytucji 3 Maja i tak dalej, i tak dalej. Zgłosimy Dolnośląski Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. I tak będziemy sobie święta robić. Będzie święta, święta i po świętach. Sejmik Dolnośląski jako pierwszy w 2008 roku przyjął uchwałę nazywającą Rzeź Wołyńską ludobójstwem. Byliśmy pierwsi w Polsce, potem był Sejm, potem były kolejne sejmiki. Między innymi chyba Patryk tam się udzielał w 2008 roku, jeżeli dobrze pamiętam, nie pamiętam innych Radnych jak tak, to przepraszam. Z tych, co są oczywiście teraz na sali. Ale nikt przez te 15 lat nie zgłaszał, żeby to było jakoś specjalnym świętem. 4 czerwca jest Dniem Wolności i Praw Obywatelskich. Święto ustanowione przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 2013 roku. głosami posłów Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości. Zostało ono ustanowione dla całej Polski, nie tylko dla Mazowsza, Warszawy, tylko dla całej Polski. Sprawdziłem z ciekawości, jak to było 4 czerwca w ubiegłym roku i dwa lata temu. Dziś wnioskodawcom Platformy Obywatelskiej zależy tak na tym święcie, nie ma ważniejszego święta w roku. Otóż na mediach społecznościowych Platformy Obywatelskiej, a jest ich kilka, sprawdziłem wszystkie, 4 czerwca nawet nikt się nie zająknął o tym święcie. Nie było wzmianki o bohaterstwie tamtych dni. Jedyne, co można zobaczyć, to 4 czerwca ubiegłego roku, że Donald Tusk przyjeżdża do Nowej Rudy. I to było całe święto na mediach społecznościowych 4 czerwca, które Platforma tak świętowała. Jaki jest powód w tym roku, to chyba się domyślamy i nie trzeba o nim mówić. Same słowo święto, to też jest bardzo ograniczone użycie, jeżeli chodzi o różnego rodzaju uchwały. Dlatego doceniamy, szanujemy, pamiętamy o bohaterstwie, pamiętamy o tych częściowo wolnych wyborach, ale będziemy głosowali przeciw, żeby jedynym świętem było nadal Święto Dolnego Śląska, jedynym świętem przyjętym przez nasz sejmik. - Dziękuję bardzo. Koalicja Obywatelska. Pan Przewodniczący Łapiński, proszę. - Dziękuję, Panie Przewodniczący, Panie Marszałku, Panie i Panowie Radni. Z ogromnym smutkiem przyjmuję to stanowisko klubu PiSu. Rzeczywiście nie jest to dla mnie zaskoczeniem, ale zasmuca, że można głosować przeciwko ustanowieniu Dolnośląskiego Święta Demokracji. w dniu 4 czerwca. Zasmuca, ale też nie dziwi, bo partia rządząca, która łamie na co dzień praworządność, partia rządząca, która łamie konstytucję, która także niestety dzisiaj w sejmiku wspiera Przewodniczącego Sejmiku, który łamie procedury, łamie prawo i łamie zasady demokracji. Nie odpowiedział mi Pan Przewodniczący na zasadnicze pytanie, czy w trybie artykułu 304 KPK powiadomił prokuraturę zgodnie z obowiązkiem. funkcjonariusza publicznego, że doszło jego zdaniem do możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień w sprawie złożenia skargi. kasacyjnej przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego, reprezentowany przez Marszałka Województwa, przez upełnomocnionego radcę prawnego w dniu 26 czerwca, a więc bez legitymacji Sejmiku Województwa Dolnośląskiego w tej sprawie. Na dodatek Pan Przewodniczący z grupą Radnych zwołał sesję nadzwyczajną, która miała za zadanie... - Panie Radny, odbieram Panu głos, bo zaczyna Pan naprawdę przekraczać te granice, które są dopuszczalne. Odbiera Pan powagę tej Izbie. i tego wszystkiego nie będzie w protokole. - Która miała następczo przyjąć uchwałę o zaskarżeniu. Ma ogromne znaczenie, dlatego że to postępowanie nosi znamiona przestępstwa... - No korzysta Pan z tego, że nie można wyłączyć mikrofonu, że tutaj mamy zaufanie do siebie i nadużywa Pan to. Taka jest właśnie demokracja. Jeszcze nie skończyłem odbierać. Rozumiem, że tutaj jest opinia negatywna. Nowa PL. Proszę? Wszystko, co Pan powiedział. Dobrze, teraz przyjmuję, że pozytywna. Nie powiedział Pan tego. Nowoczesna.pl. Nowa PL. Przepraszam. - Panie Przewodniczący, Panie Marszałku, Państwo i Panowie Radni. Ja jednak zwrócę się do członków Prawa i Sprawiedliwości z prośbą o to, abyście przyjęli ten wniosek. Nie przyjmuję argumentu przedstawionego przez Radnego Mrozka. Jeżeli bliska wam jest demokracja, zwłaszcza demokracja na Dolnym Śląsku, wydaje mi się, że sama treść tego stanowiska jest bardzo delikatna i każdy się tak naprawdę może z nią zgodzić, więc nie widzę problemów, abyście Państwo zaakceptowali i razem z nami zagłosowali za przyjęciem tego wniosku. Dziękuję bardzo. Jesteśmy na tak. Dziękuję bardzo. Opinia pozytywna. Koalicja Samorządowa? Bezpartyjni Samorządowcy. A następna będzie koalicja... Bez uwagi. Tak, słyszałem, ale w imieniu klubu teraz, tak? - Nie, w imieniu klubu zgłaszałem tą uchwałę. I chciałbym tutaj sprostować to, co powiedział Pan Radny Damian Mrozek. Ja to zgłaszałem nie jako Platforma Obywatelska, tylko jako klub Koalicja Samorządowa, a w moim wystąpieniu, zarówno i też w uzasadnieniu, ani razu nie pada słowo Platforma Obywatelska, ani tym bardziej, broń Boże, Donald Tusk, a Pan to wymienił. Dziękuję. - Dziękuję bardzo. Czy ktoś z Pań i Panów Radnych chciałby zabrać głos? Widzę, Pan Przewodniczący. Tutaj wyświetlono mi w takiej kolejności, będę wywołał. Stanisław Jurcewicz, bo po pierwsze się zgłasza tym... - Panie Przewodniczący, Panie Marszałku, Panie i Panowie Radni, Szanowni Goście. Powiem tak, szanowny kolego Radny Mrozek, ja nie wiem, czy śniadanie jak Pan je, to też Panu się kojarzy z Donaldem Tuskiem? Powiem tak, do Pana też, Panie Przewodniczący, myślę, że ta data dla Pana też powinna być bliska. Nie ukrywam, że ciekaw jestem Pańskiego głosowania. To były wybory o znaczeniu historycznym. To były wybory, które też pokazały, że ta wola i siła wtedy naszego społeczeństwa kieruje się ku demokracji, ku przyszłości, wolności szeroko rozumianej. Ja dzisiaj jak słyszę, kolego Radny, przepraszam, bo to Pan już też pomylił, kluby, które zgłaszały, ale nasz klub będzie za. Tak, miał Pan rację. Bo między demokracją a anarchią jest bardzo cienka nić i my jesteśmy za tą demokracją. Dlatego sądzę, że będziecie mieli, Panie i Panowie, z klubu Prawa i Sprawiedliwości refleksję i tym głosowaniem uszanujecie jedno, to jak ryzykował Minister Huskowski i wielu innych na Dolnym Śląsku, żeby do takiego głosowania doszło. Żeby wyniki tego głosowania dały nam przyszłość. Zachęcam, niech Pan zainspiruje swój klub do głosowania za. Dziękuję bardzo. - Aleksander Marek Skorupa, przepraszam. Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo, nie jest nas tu za dużo na sali tych, którzy w dorosłym życiu przeżyli sierpień 80 roku i później prawie całą dekadę, tą najgorszą w moim życiu i w mojej historii. I właśnie 4 czerwca stał się tym światłem w tunelu, że weszliśmy na inną drogę, którą do dzisiaj wierzę i widzę, jak zmieniła Polskę. I myślę, że tutaj nie powinniśmy dyskutować. Po prostu jest to pewna uchwała symboliczna. Przyjmijmy tą uchwałę. Ja tylko dopowiem, że moja rodzinna gmina nadała mostowi, który właśnie z samorządem województwa zrealizowała most wolności 4 czerwca. Myślę, że to jest dowód na to, że Dolnoślązacy pamiętają, że rzeczywistość w Polsce tego dnia zaczęła się zmieniać. Dziękuję. - Dziękuję. Patryk Wild, Koalicja Samorządowa. - Panie Przewodniczący, Panie i Panowie Radni. Wydaje mi się, że rzeczywiście to jest prawda, co mówił Pan Radny Damian Mrozek, że to jest święto państwowe. No ale co to zmienia, że może być też uznane za święto regionalne? Data jest ważna. Wydaje mi się, że również dla narracji, którą reprezentuje często i Prawo i Sprawiedliwość. Ponieważ jedną z takich narracji, jedną z tez, które również i wielu historyków stawia, to mówi się, że wszystko było dogadane w Magdalence i że tak naprawdę komuniści mieli się podzielić władzą z liderami opozycji. Po części oczywiście jest to prawda. Po części jest to prawda. Natomiast 4 czerwca zdało się coś bardzo znamiennego. Społeczeństwo kopnęło po prostu całą tą ewentualną ugodę, cały ten ewentualny, choć prawdopodobny deal i powiedziało nie, won, komuna won. To się stało 4 czerwca. Dlatego po 4 czerwca nie powstał w Polsce komunistyczny rząd z udziałem opozycji, tylko powstał opozycyjny rząd z udziałem części partii postkomunistycznych. To jest ważna data. To jest data, w której polskie społeczeństwo powiedziało nie. A Dolny Śląsk był jednym z bastionów antykomunistycznego oporu. Ja akurat jestem warszawiakiem z pochodzenia. 4 czerwca wstałem o 4 rano. Miałem wtedy 14 lat. Z moim tatą roznosiliśmy, bo wtedy nie było tych przepisów o ciszy wyborczej, więc po całym osiedlu roznosiliśmy takie ulotki "Nie śpij, bo cię przegłosują". I każdy u nas, kilka tysięcy mieszkań do 8 rano obeszliśmy to wszystko i każdy dostał tę ulotkę. Tak, w moim komitecie wyborczym w liceum, które było na moim osiedlu, lista krajowa w ogóle nie przeszła. A generalnie chyba 80% głosów, czy 80 parę było na listę solidarnościową, na senatorów, to w ogóle ten... No i tak to pamiętam. Pamiętam, że później, następnego dnia, już 5 czerwca, w poniedziałek, a to był jeszcze dzień szkolny, stałem pod siedzibą Komitetu, Obywatelskiego Komitetu, który miał swoją główną ogólnopolską siedzibę w restauracji, która się chyba nazywała "Niespodzianka" na Placu Konstytucji. Tam była siedziba Obywatelskiego Komitetu Wyborczego przy Lechu Wałęsie i tam taki długowłosy chłopak przychodził i wyklejał napis "Solidarność" przy każdym ze 160 kandydatów, o którym już było wiadomo, że wszedł. I stałem tam przez chyba 3 godziny w tłumie ludzi, często starszych, często takich, że to jeszcze pewnie mogli być powstańcy Warszawy, którzy po prostu stali i płakali, bo tak co chwilę pojawiała kolejna Solidarność, a w końcu było 161 bodajże tych przyklejonych nazwisk. I miałem wrażenie, że właśnie, mimo że miałem wtedy 14 lat, to rozumiałem, że uczestniczę w czymś bardzo, bardzo ważnym. To było właśnie 4 czerwca. To akurat zdarzenie, o którym opowiadam było 5 czerwca. Ale dotyczyło tego, co zdarzyło się dzień wcześniej. No i myślę, że głosowanie przeciwko temu, żeby to święto również nazwać Świętem Dolnośląskim, tylko dlatego, że zostało ono uznane. też za święto państwowe, jest nieracjonalne. Zdarzyło się wtedy coś bardzo ważnego. Zdarzyło się wbrew domniemanej zmowie elit. Albo części elit. I było głosem prawdziwej demokracji, której zostawiono tylko 35% głosów w Sejmie. Ale wypełnienie 100% tych 35% uruchomiło taką dynamikę zdarzeń politycznych, że chwilę później w Polsce nie było rządu komunistycznego z dopuszczeniem koncesjonowanym opozycji, tylko po prostu był rząd opozycji z koncesjonowanym dopuszczeniem sił. Ale to społeczeństwo zadecydowało. Społeczeństwo wtedy powiedziało "Won czerwoni, wynoście się". I to dzisiaj głosujemy. Dziękuję Państwu. - Marek Łapiński, proszę. Panie Przewodniczący, Szanowni Panie Marszałku, Panie i Panowie Radni. Jest dość symboliczne, że w debacie na temat ustanowienia Dolnośląskiego Święta Demokracji, czy na sesji, w której znajduje się w porządku obrad ten punkt, Przewodniczący Sejmiku dwukrotnie odbiera głos Radnemu reprezentującemu klub opozycji. To świadczy o podejściu. Pana Przewodniczącego i klubu, do którego należy, czyli Prawa i Sprawiedliwości, do zasad demokracji i praworządności. Otóż wbrew tym zasadom Pan Przewodniczący przechodzi do porządku dziennego nad tym, że w porządku obrad sam umieścił punkt dotyczący odwołania Zarządu i nie podejmuje próby zdjęcia go z porządku obrad tego punktu, tylko przechodzi po prostu tak o do porządku dziennego, że ten punkt nie zostanie zrealizowany. Jest to w mojej opinii działanie naruszające przepisy prawa. Ten punkt powinien być zrealizowany. Oczywiście nie powinien się znaleźć w porządku obrad, ale to Pan Przewodniczący go umieścił w dniu 3 czerwca, aby zaszkodzić opozycji przed świętem 4 czerwca i marszem w Warszawie. Takie były intencje Pana. Dzisiaj te intencje są obnażane i Pan dzisiaj także przechodzi do porządku dziennego. - Odbieram Panu głos Panie Radny. To jest kolejna Pana prowokacja. Ma to Pan czas i możliwości udowodnienia tego wszystkiego tam, gdzie to już w tej chwili powinno trafić. Tytus Czartoryski. - Panie Przewodniczący, Panie Marszałku, Szanowni Państwo, Wysoka Izbo, Drodzy Goście, w ustroju demokratycznym wyniki wyborów są oczekiwane i znane mniej więcej po zamknięciu lokali wyborczych. Natomiast w tamtych wyborach wyniki znaliśmy na długo przed aktem głosowania. To nie były wybory, to było głosowanie. Partia, która okazała najdelikatniej mówiąc brak szacunku dla społeczeństwa wymogła, a była w stanie to zrobić, ponieważ dysponowała aparatem przemocy, którego używaniu była bardzo doświadczona. Wymogła zwycięstwo długo przed wyborami. W tamtym czasie takie warunki panowały jeszcze w Korei Północnej, a i w państwach Układu Warszawskiego również jeszcze to było. Natomiast na przykład ludność afrykańska Republiki Południowej Afryki miała już pełne prawa wyborcze. Myśmy jeszcze nie mieli. W związku z tym mamy świętować to, że był to czas, kiedy przemoc partii rządzącej PZPR-u, która swoje siły czerpała z Moskwy była jeszcze w pełni rozkwitu, że wybrani zostali m.in. ludzie, którzy musieli wygrać, bo takie było ustalenie, którzy potem nadzorowali palenie archiwów służb specjalnych, uniemożliwiając nam do dzisiaj poznanie prawdy o samych sobie. Czy to jest okazja do świętowania? Dziękuję. - Dariusz Stasiak, proszę bardzo. Ja jeszcze, przepraszam, zapytam, bo to czy jacyś mówcy jeszcze chcieli się zgłosić tutaj do dyskusji? Dziękuję bardzo. Zamykam listę mówców. Proszę bardzo, pan Dariusz Stasiak. - Ja chciałbym zwrócić uwagę na to, co wydarzy się na tej sali. Ja zakładam, że wiem, co się wydarzy. I nie chodzi o reakcję kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, bo przecież historię Rzeczpospolitej mają wykutą na pamięć, niezależnie od tego, kto im to w te głowy to wkuwał. Natomiast dzisiaj, myślę, zobaczymy akt oddania się i zawierzenia kolegów z tak zwanych Bezpartyjnych Samorządowców. Sam jestem ciekaw, czy dzisiaj choć jeden z nich, a są wśród nich ludzie, którzy przez dziesiątki lat wyznawali wiarę nie tylko zbliżoną, ale w gruncie rzeczy tożsamą ze środowiskiem, które siedzi po tej stronie, czy choć jeden z nich potrafi się dzisiaj wychylić i mimo zapewne wcześniejszych uzgodnień podnieść rękę zgodnie ze swoim sumieniem, a nie wbrew swojemu własnemu sumieniu. I na to oczekuję, będę się przyglądał i jeżeli mogę cokolwiek mediom suponować, to właśnie tą kwestię, aby w chwili, kiedy ręce będą podnoszone, a inne będą w dole fotografować i filmować. Dziękuję. - Pan Radny Łapiński po raz trzeci w jakim trybie? Przepraszam. - W trybie raz było klubowym, raz Radnego i drugi raz Radnego zgodnie ze statutem. - Ale z jakiego powodu? - Drugiej wypowiedzi zgodnej ze statutem. - Druga wypowiedź czyja? Proszę bardzo. - Tak, druga wypowiedź zgodna ze statutem, pierwsza była wypowiedzią klubową. - Mam nadzieję, że na temat. Panie Przewodniczący, jak najbardziej na temat. Wszystkie moje wypowiedzi są na temat. Będę kontynuował to, w jaki sposób Sejmik powinien uczcić Dolnośląskie Święto Demokracji w dniu 4 czerwca, bo zasady demokratyczne, które nam przyświecają w tym Sejmiku, wszystkim marszałkom, wszystkim przewodniczącym Sejmiku są tutaj reprezentowani także bohaterowie Solidarności, bohaterowie 89 roku, którym w tym momencie chciałbym podziękować i ich uczcić. Ja miałem 18 lat w 89 roku, ale 4 czerwca jeszcze nie byłem uprawniony do głosowania. Działałem w Komitecie Obywatelskim Solidarność w Trzebnicy z Czesławem Czternastakiem, z Henrykiem Jacukowiczem, ze Świętej Pamięci Kazimierzem Iwaszukiem. To był Komitet Obywatelski, który potem się ukształtował. w wyborach samorządowych w 90 roku. Wygrał wybory samorządowe, wybrał burmistrza. To środowisko później oczywiście, tak jak w całej Polsce, podzieliło się na Porozumienie Centrum, na Unię Wolności, na Kongres Liberalno-Demokratyczny i tworzyło podstawy samorządu, tworzyło podstawy działalności politycznej, publicznej, społecznej, organizacji pozarządowych, niezależnych mediów. To środowisko także współdziałało w ramach partii politycznych w przystąpieniu Polski do NATO, do Unii Europejskiej. To środowisko jest dumne z 4 czerwca. W większości byliśmy 4 czerwca w Warszawie na marszu 4 czerwca na zaproszenie Donalda Tuska. Protestowaliśmy tam przeciwko drożyźnie, inflacji, zawłaszczaniu państwa przez partie rządzącą. Ten półmilionowy tłum, te nawet dużo więcej obywateli powiedziało jasne nie, jasny sprzeciw przeciwko polityce rządu, przeciwko polityce PiSu. I dzisiaj na tej sali możemy również ustanawiając to święto zaprotestować przeciwko praktykom, które w tym sejmiku są niestety, jak się okazuje dziś powszechne, niestety w tym punkcie odbierania głosu Radnym, przechodzenie do porządku dziennego nad łamaniem prawa i standardów, zaprotestować przed tym, aby nie dopuszczać do takich sytuacji, że nie jest realizowany porządek obrad. Ja nie wiem, czego koalicja rządowa się bała. Dlaczego baliście się wniosku o odwołanie Zarządu? Nie chcieliście tego głosować. Mimo, że w sposób oczywisty nie zostało udzielone Zarządowi absolutorium, a uchwała RIO o unieważnieniu tej uchwały jest nieprawomocna. I radni mają prawo tę uchwałę zaskarżyć. - Pan zauważa, że mija już trzecia, czwarta minuta się zaczęła. Drugie, nieklubowe wystąpienie ma długość trzech minut. - W związku z tym, jak najbardziej ja i Radni opozycji reprezentowani przez w klubie Koalicji Obywatelskiej będziemy głosowali z całego serca za uchwałą o ustanowieniu Dolnośląskiego Święta Demokracji w dniu 4 czerwca. Dziękuję bardzo. - Dziękuję. Marcin Zawiła. Czy święto demokracji 4 czerwca na Dolnym Śląsku? Odpowiedź jest prosta tak. Odpowiadając, bo weszliśmy trochę w dyskusję historiozoficzną, chciałem powiedzieć tak, jestem historykiem, jestem uczestnikiem tamtych wydarzeń i chciałem powiedzieć coś następującego. Czy wybieramy, nie świętujemy tego święta zgodnie z stanowiskiem PiS-u tylko dlatego, że nie spłynęliśmy krwią? Że nie powtórzyliśmy roku '56, '70 kolejnych zrywów patriotycznych? Czy nie należy tego świętować właśnie dlatego, że zaczęliśmy drogę, która w sposób pokojowy, w miarę pokojowy, bo oczywiście ofiary też były, doprowadziły do demokracji, i doprowadziły do naszego uczestnictwa w Unii Europejskiej, doprowadziły do naszego uczestnictwa w NATO? Odwołał się Pan Tytus Czartoryski tutaj do Afryki. Chciałem powiedzieć tak, Hindusi z Gandhiego, który w sposób pokojowy potrafił przekształcić kolonialne Indie w kraj niepodległy, zrobiły ikonę, zrobiły święto ludzi walczących o niepodległość bez użycia siły. Czy my nie możemy po prostu przyjąć do wiadomości, że umiejętność wyjścia bez dramatu, bez przelewu krwi jest warte naszej radości? Oczywiście jest i dlatego będę głosował za. - Dziękuję. Damian Mrozek. Patryku, nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, mówiąc czerwoni won, wynoście się, jak tak cytując społeczeństwo w tamtym roku, że mówisz to do kolegów naszych kolegów. Mam listę co najmniej 23 osób obecnie członków Platformy Obywatelskiej i tych osób, którzy startowali z Platformy Obywatelskiej, nie będę jej Państwu czytał, ale mogę udostępnić, którzy startowali wtedy z listy PZPR. Czy to także do nich odnosisz? Dziękuję. - Lista mówców została zamknięta. - Ja tutaj chcę w replice, no poproszę o replikę, skoro zostałem wywołany, to odpowiem. - To jest, no proszę bardzo, replika rzeczywiście może stanowić wyjątek, ale dwie minuty, trzy minuty proszę. - Panie, Panie Radny. Ja mógłbym wymieniać nazwiska z takiego sędziego kryże, prokuratora Piotrowicza i paru jeszcze innych. Paru jeszcze innych ludzi, których powinni się wstydzić zupełnie inni. Po prostu tak. Ludzie podejmują różne decyzje w swoim życiu, a potem podejmują inne. Upolitycznianie tego przez Pana w ten sposób, ja bardzo chętnie powymieniam różnych działaczy PiSu, którzy po prostu mieli swoją, mieli swoje różne historie przed 89 rokiem. I Pan doskonale o tym wie. Więc nie rozumiem tego, tego głosu. Może Pan zapyta, co robił Pan Marszałek przed 89 rokiem. Jaka była jego historia? Może tak będziemy się rozliczali. I chcę jeszcze jedną rzecz powiedzieć, o której nie powiedziałem wcześniej. A Pan też mnie o nią zapytał. Bo rzeczywiście byłem inicjatorem. na początku nieformalnym, ale ja napisałem projekt tej uchwały. A chciałem ją zgłosić za pośrednictwem klubu PSL, który ją wycofał. Tej pierwszej uchwały, która w końcu przeszła. I która po raz pierwszy w Polsce rzeczywiście nazwała to, co stało się na Wołyniu ludobójstwem. Bo to dzisiaj nie mamy co do tego wątpliwości, że to spełnia. Ale Pan powiedział, ale nie zrobiliśmy z tego święta. Tak. Ponieważ święto to jest coś, co się świętuje. Święto to jest coś, co jest radosne. Oczywiście, że nie zrobiliśmy i nie próbowaliśmy zrobić święta z rocznicy okropnej zbrodni. Tak to może być jakiś dzień pamięci, dzień upamiętnienia. Ale nie robiliśmy tego święta. Tu się zgadzam. Ale mam nadzieję, że Pan już teraz rozumie, dlaczego nie. Dziękuję. - Tak. To jest chwalebne wydarzenie. Brałem w tym udział. Nawet miałem też wkład wtedy w redakcję tego. Zresztą kolega Patryk Wild chyba był autorem podobnej. Co do celu uchwały w 2008 roku. Ta, w której po raz pierwszy padło słowo ludobójstwo miała miejsce w 2013 roku. Tak, przepraszam bardzo. Nie, nie chciałem tutaj wywoływać. Jeżeli, bo ja nie byłem w 2008 roku. W 2013 rzeczywiście byłem też autorem kilku fragmentów tej uchwały. I reprezentowałem ją przed Sejmikiem. I to jest wielkie, chwalebne, tak powiem, osiągnięcie Sejmiku, które zawsze w rocznicę podkreślam. I mówiliśmy wtedy o święcie 11 listopada, 11 lipca, które należy przyjąć. I tak się stało. Tylko jeszcze z postulatów tej uchwały nikogo nie osądzono i nikogo nie skazano z żyjących i winnych tej wielkiej zbrodni ludobójstwa. Proszę Państwa, jesteśmy przed głosowaniem. Zapytam zatem. Czy wszyscy są gotowi? Macie przyrządy do głosowania? Zapytam, kto z Pań i Panów Radnych jest za przyjęciem uchwały w sprawie? Na druku LV/3. Proszę nacisnąć przycisk i kto jest przeciw, kto się wstrzymał? 18 głosów za, 18 przeciwnych. Stwierdzam, że uchwała nie została przyjęta. Proszę Państwa, na tym wyczerpaliśmy porządek tej sesji. Po przerwie zamykam zatem LV Sesję Sejmiku Województwa Dolnośląskiego i za godzinę, którą proszę wykorzystać też jako godzinę na przerwę obiadową, zjeść obiad, rozpoczynamy obrady o godzinie 13.45.